Asset Publisher Asset Publisher

Sezon teatralny w Stodole Chochół dobiegł końca

W tym roku: 16 spektakli i półtora tysiąca widzów!!! Dwa tytuły dofinansowane z CILP. Jakby ktoś się pytał gdzie Lasy Państwowe i kultura mają swoje wspólne dzieło: volia: Teatr Chochół i Stodoła Chochół

Robert Wasilewski podsumowuje tegoroczny sezon teatralny:
Stało się. Udało się. Zagrało się! Szesnaście spektakli, ponad półtora tysiąca widzów.
Trzy tytuły, trzy wspaniałe ekipy twórców, trzy piękne spotkania, potrójnie niezapomniane wspomnienia i emocje.
Czerwcowe "piekielne" upały i spektakl "Diabli nadali" Roberta Wasilewskiego, wyreżyserowany przez wyjątkowego artystę - Romualda Wiczę-Pokojskiego. Przyjaciela Teatru Chochół i ludzi. W obsadzie aktorzy z różnych teatrów Polski - w tym "nasi" olsztyniacy i szczytnianie. Piekielno-edeńska scenografia przygotowana przez nieocenionego Bartka Myślaka.
Snuła się balladowa muza, a na scenie mierzyły się siły dobra i zła, walcząc o brzmienie zmienianych nazw mazurskich miejscowości, w rzeczywistości manipulując zręcznie przy nowym, powojennym "socjalistycznym porządku" naszej Ojczyzny - z odciskiem rosyjskiego buciora na plecach. Pełne widownie na wszystkich sześciu pokazach (z dodatkowymi listami dziesiątek chętnych obejrzenia), mnóstwo wzruszających słów i gorących podziękowań po spektaklach. Ten spektakl staje się powoli trochę "kultowym", a na pewno - bardzo lubianym tytułem Teatru Chochół.
Sierpniowe, ciepłe i złociste aury odchodzącego lata, a w nich dwa barwne obrazy przedstawione w Teatrze Chochół.
"Zaćmienie słońca w okolicach Pup" - również autorstwa tandemu Wasilewski/Pokojski. Występują aktorzy olsztyńscy, toruńscy i szczycieńscy. Scena z olbrzymim, ruchomym "kieratem" (znowu Bartek Myślak stworzył te imponującą scenografię), a na niej świat, który można było obserwować razem z całkowitym zaćmieniem słońca z 1954 roku w okolicach wsi Świętajno i Pupy (teraz Spychowo). Świat dziwnych zdarzeń, dramatycznych przemian, uniesień i radosnych oczekiwań - słowem świat rodzącej się rzeczywistości powojennych mazurskich wiosek. Obraz nieco sentymentalny, sielski, w duchu Hrabala albo Papouška, zainspirowany opowieściami mieszkańców tych dwu wsi. Zaćmienie słońca straszy apokalipsą mazurskiej odysei, lecz pierwsze po zaćmieniu promyki świecą na nowo powstałą Fabrykę Kalafonii i Terpentyny, na nowe życie. A w tle samotny akordeonista gra sentymentalne melodie z lat 50...
I podobnie jak w czerwcu - pełne widownie na wszystkich pokazach, pełne listy rezerwowe... (zagraliśmy cztery razy - z jednym dodatkowym spektaklem). Żywe rozmowy z widzami w kuluarach, wzruszenia do łez, serdeczne podzięki dla artystów - ogrom dobrej energii i przyjaźni.
"Świteź" Adama Mickiewicza w reżyserii wybitnego twórcy teatralnego - Dariusza Błaszczyka - z kolejną scenografią Bartka Myślaka, a także z użyciem projekcji Sylwka Łuczaka i Urszuli Milanowskiej.
Niebo nad Teatrem Chochół nie szczędziło wody, jakby chciało koniecznie mieć swój udział w tej romantycznej balladzie. W poemacie i spektaklu wprost ze snów. Z atmosferą "magicznego" jeziora Świteź na scenie. W obrazach jak z Chagalla i w brzmieniach - archaicznych śpiewach kobiet i mężczyzn, przywołujących atmosferę wsi kresowych oraz w przejmującym dźwięku przemyślnych instrumentów w kształcie żagli (z inwencji Jacka Hałasa wykonanych przez Bartka Myślaka). Wszystko falowało jak jeziorna toń na wietrze, a z oparów mgły snuła się opowieść o dramacie zatopionego miasta. Opowieść wyśpiewana przez lewitującą, zjawiskową topielicę - tak, tak - skrzydlate wodnice i śmigli alpiniści są wśród nas
😉
😉
.
Jakże wymowny i w dwójnasób silny jest przekaz tej XIX-wiecznej ballady teraz, w dniach wojny, rosyjskiego najazdu na Ukrainę...
Znowu pełne widownie, dodatkowe spektakle (razem cztery pokazy). Widzowie poruszeni do głębi i zaczarowani aurą oraz rozmachem spektaklu. Znów mnóstwo ciepłych słów i owacji na stojąco.
Miód na nasze serca i motywacja do działania Teatru Chochół!
Oczywiście nie zrobilibyśmy tych spektakli bez pomocy finansowej z zewnątrz.
Wszystkim filantropom - a w szczególności: Ministrowi Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Lasom Państwowym (w tym wielu indywidualnym nadleśnictwom z regionu, z gospodarzem Stodoły Chochół - Nadleśnictwem Spychowo - na czele), Fundacji PZU oraz władzom samorządowym Powiatu Szczycieńskiego i Województwa Warmińsko- Mazurskiego i Bankowi Spółdzielczemu w Szczytnie - składamy niniejszym serdeczne podzięki!
Wam - widzom i Przyjaciołom Teatru Chochół dziękujemy za bycie z nami i datki na teatr!
Zaś wszystkim Artystom i Realizatorom kłaniamy się w pas, a potem ściskamy mocno i serdecznie!
😉
😉
Czuj Duch!