To lokalna impreza dla amatorów, lubiących łączyć pływanie, jazdę na rowerze i bieg w jednych zawodach. Oczywiście dla wyspecjalizowanych zawodników, albo inaczej… dla tych, którzy nie są jeszcze gotowi na samodzielny start, organizatorzy umożliwili start drużynowy jako sztafeta. Właśnie w tej kategorii, która dodatkowo buduje zespołowego ducha, sukces odniosła drużyna Nadleśnictwa Spychowo, zdobywając pierwsze miejsce na dystansie 1/8 IM.

Nie mniejszym wyzwaniem niż start w zawodach była obsługa strefy zmian (tutaj pomagali Kazimierz, Sylwia i Alicja) oraz zabezpieczenie trasy (Robert i Cezary). Pracownicy nadleśnictwa sprawdzili się super jako wolontariusze. Przy dobrej pogodzie jest mnóstwo pracy a tym razem ekstremalna pogoda sprawiła, że były dodatkowe zadania. Uderzenie huraganowego wiatru sprawiło, że dmuchańce, bannery, windery, barierki , gałęzie z drzew a nawet namioty po prostu pofrunęły w powietrze. Wszyscy pomagali pozbierać rozrzucone przez wiatr elementy infrastruktury zawodów, a zawody rodzinne musiały zostać odwołane. Taki jest właśnie triathlon – nieprzewidywalny, wiele zależy od żywiołów i zawsze coś może zaskoczyć, czy to zawodnika czy organizatorów.