Asset Publisher
wymiana doświadczeń z zakresu odnowień naturalnych sosny
W poniedziałek, 17 marca 2014 r. Nadleśnictwo Spychowo gościło leśników z Nadleśnictwa Wielbark.
Wizyta szkoleniowa miała na celu zaprezentowanie bogatych doświadczeń spychowskich leśników w zakresie uzyskiwania i prowadzenia odnowień naturalnych sosny. Gospodarze pokazali uprawy i młodniki sosnowe z odnowienia naturalnego w różnym wieku i różnej jakości, a także powierzchnie przygotowane pod tegoroczny obsiew. Przykłady były tak dobrane, aby z jednej strony można było pochwalić się osiągnięciami, a z drugiej, pokazać fakt, że naturalne odnowienie to trudna sztuka i nie zawsze się udaje. Eksperymentowanie z różnymi sposobami odnowienia lasu, przygotowania gleby i terminami zabiegów doskonale wpisuje się w cele istnienia LKP Lasy Mazurskie, podobnie jak organizowanie właśnie takich spotkań służących wymianie doświadczeń.
Odnowienia naturalne to metoda wyhodowania nowego pokolenia lasu w miejscu gdzie starodrzew został wycięty. Polega ona na wykorzystaniu naturalnego obsiewu nasion z drzew stojących w miejsce tradycyjnego wysadzenia w równych odstępach małych drzewek wyhodowanych na szkółce leśnej. Odnowienia naturalne to ważny element zrównoważonej gospodarki leśnej i półnaturalnej hodowli lasu. Są one najlepiej dostosowane do siedliska, chronią lokalne populacje i, co nie bez znaczenia... są za darmo w przeciwieństwie do sadzonek ze szkółki leśnej. Nadleśnictwo Spychowo w ten sposób odnowiło już ponad 200 ha lasu. W 2013 roku udział odnowień naturalnych w odnowieniach ogółem wyniósł niemal 30%.
"Przyjechaliśmy tu by zobaczyć jak gospodarują inni leśnicy. Bardzo pozytywnie zaskoczyła nas otwartość i gotowość do pokazywania nie tylko tych udanych przykładów, ale też takich, które są dyskusyjne" - mówi Robert Krawczyk - zastępca Nadleśniczego Nadleśnictwa Wielbark.
"Dostaliśmy solidną porcję praktycznej wiedzy. U nas w Wielbarku odnowień naturalnych jest mniej. Po wizycie w Spychowie widzimy, że trud i ryzyko towarzyszące wykorzystaniu naturalnego obsiewu do odnowienia opłaca się i mamy ochotę wprowadzać je u nas na szerszą skalę" - Zgodnie twierdzą leśnicy: Wiesław Dąbkowski i Dariusz Szepczyński.
Dodatkową i całkowicie niespodziewaną atrakcją wyjazdu były wilki. Na jednej z powierzchni nieopodal zebranej, 40 osobowej grupy przebiegły dwa osobniki. Dla wielu uczestników wyjazdu mimo, że pracują codziennie w lesie, było to pierwsze spotkanie z wilkiem na wolności.