Asset Publisher
Zlot najlepszych leśnych muzyków
W sobotę 13-go sierpnia odbył się XII Mazurski Konkurs Sygnalistów Myśliwskich w Spychowie i okazał się, jak zawsze, już krajowej marki wydarzeniem kulturalnym.
Jest to największe święto spychowskich leśników. Na tegoroczne spotkanie przybyło ze wszystkich zakątków Polski, od Szczecina po Kraków, 150-ciu sygnalistów zgrupowanych w 20 zespołach lub grających indywidualnie. Po trwających dwa dni przesłuchaniach okazało się, że w kategorii muzyki myśliwskiej zwyciężył zespół "Trębacze Leśnych Bór" ze Szczecinka a w kategorii sygnałów myśliwskich zespół "Leśna Brać" z Nadleśnictw Spychowo i Strzałowo - czyli gospodarze konkursu. Solowo zwyciężył kierownik tego zespołu Adam Jażdżewski. Nie było to zaskoczeniem ponieważ nasi miejscowi sygnaliści w czerwcu tego roku zdobyli najwyższą w Polce nagrodę: Róg Wojskiego. Jeśli wszystko dobrze się ułoży będą reprezentowali Polskę na Mistrzostwach Europy, które odbędą się jesienią w Czechach.
Główną część imprezy odbywającą się w amfiteatrze w Spychowie poprowadzili gospodarze: Krzysztof Krasula Nadleśniczy Nadleśnictwa Spychowo oraz Marek Michniewicz prezes Spychowskiego Bractwa Strzeleckiego. Finał i koncert galowy swoją obecnością zaszczycili: pani poseł Urszula Pasławska, pan poseł Jerzy Antoni Gosiewski, pan Gustaw Marek Brzezin marszałek województwa, pani Małgorzata Błyskun Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie.
Tradycyjnie Konkursowi towarzyszyła aukcja obrazów oraz otwarcie wystawy malarstwa z Leśnego Pleneru Malarskiego, który odbył się w lipcu w Spychowie a elementem urozmaicającym występy sygnalistów był recital Kai Wasilewskiej z zespołem.
Wydarzenie cieszyło się ogromną popularnością wśród turystów i mieszkańców Spychowa, na których czekały dodatkowe atrakcje: Wioska indiańska Biegnącego Wilka z Republiki Ściborskiej rozbita nad brzegiem jeziora Spychowskiego. Warsztaty artystyczne: rzeźbiarskie, malarskie, decupage, kaletnicze, wyplatania kwiatów z bibuły oraz stoisko edukacji przyrodniczej.
Jeśli ktoś nie zrobił sobie pamiątki samodzielnie podczas warsztatów mógł ją nabyć na stoiskach z myśliwską biżuterią. Było też coś dla ciała czyli wędliny z dziczyzny i swojskie kiełbasy, szynki i ogórki na stoiskach z jedzeniem.
Tegoroczny konkurs był rekordowy pod względem ilości sygnalistów i zespołów, które brały w nim udział. Następna edycja już za rok.