Lista aktualności
Wydłubali sobie łodzie
Już piąte Święto Mazurskiej Dłubanki w Nadleśnictwie Spychowo za nami.
Chyba tylko leśnicy ze Spychowa są w stanie przeprowadzić takie unikalne w skali kraju warsztaty, jakie miały miejsce od 8 do 12 lipca 2014 r. W ramach warsztatów ekologiczno-kulturalnych pn. Święto Mazurskiej Dłubanki do wydłubania łodzi z jednego pnia drzewa zgłosiła się rekordowa liczba drużyn. Przez te kilka dni powstało w pocie czoła i potwornym upale aż 8 dłubanek. Wióry leciały zarówno spod pilarek łańcuchowych, jak i cioseł i siekier.
W tym roku byliśmy zaszczyceni towarzystwem grup, które przyjechały do nas m.in. z okolic Torunia oraz nawet z Podkarpacia. W robieniu łodzi drużyny Nadleśnictwa Spychowo pomagali nam członkowie Fundacji Szans dla Niewidomych oraz Towarzystwa Miłośników Połomu. A było co dłubać, gdyż nasza dłubanka miała prawie 8 m długości i pierwszy raz dłubaliśmy w sośnie! Inne drużyny składały się z pracowników Nadleśnictw: Maskulińskie, Strzałowo i Korpele, a także strażaków z OSP Spychowo. Była robiona również jedna dłubanka rodzinna.
Co więcej, dzięki wiedzy i doświadczeniu innych uczestników w robieniu łodzi jednopiennych, „dłubankowa" wymiana doświadczeń trwała do ostatniego dnia imprezy. Byliśmy zaskoczeni osiągnięciami drużyny z Podkarpacia, która miała już na swoim koncie wykonanie 12 metrowej dłubanki z topoli! Dyskutowaliśmy na temat kształtów łodzi, technik wykonania oraz narzędzi, gdyż uczestnicy przywozili ze sobą często bardzo oryginalne i nietypowe ciosła. Drużyna z Torunia pracowała np. ciosłem pochodzącym z Ameryki Płn. wzorowanym na ciosłach wykonywanych dawniej przez Indian.
W przeddzień regat uczestnicy wodowali próbnie swoje dzieła, a na zakończenie tego dnia spotkali się przy wspólnym ognisku, na którym wręczono dyplomy za udział w warsztatach oraz ucztowano przy muzyce dawnej w wykonaniu zespołu Mandragora ze Szczytna.
Regaty na Jeziorze Spychowskim odbyły się 12 lipca podczas „Powrotu Juranda do Spychowa". Jak co roku było sporo emocji, gdyż zdarzały się nawet wywrotki dłubanek na wodzie. Szczęśliwie do mety jako pierwsza dotarła rodzinna i kolorowa dłubanka Dylów. Zaś jury nagrodziło również najładniej wykonaną dłubankę, którą bezkonkurencyjnie wykonali dłubacze z okolic Torunia. W trzeciej kategorii (styl machania pagajem podczas regat) zwyciężyli goście z Podkarpacia.
Nasze dłubanie stale się rozwija i co roku są nowe pomysły na wykonanie łodzi. Za rok już planujemy m.in. wykonać dłubankę przez wypalanie ogniem środka pnia oraz dłubankę powstałą przez rozpychanie burt nad żarem.
Warsztaty odbyły się dzięki dofinansowaniu z WFOŚiGW w Olsztynie oraz sponsorom i pomocy: PPHU Janusz Skiba z Klonu, EMJ Jarosław Jędrzejczyk, OSP Spychowo, Olivier Leszek Schmidt, Stowarzyszenie Przyjazne Spychowo.